Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Pią Cze 13, 2008 10:44 pm Temat postu:
no wlasnie widzę, bo weszlam przed chwilą... za trzesienie tego jest _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 40
Wysłany: Wto Cze 24, 2008 9:49 am Temat postu:
Nie ma jak zacząc dzień od obejrzenia takich filmików Humor na cały dzień zapewniony _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej,że
okres jej sie spóznia o dwa miesiace. Przerazona matka
pobiegła do apteki po test ciążowy, i po chwili wiadome jest że dziewczyna jest
w ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy:
- Co za swinia Ci to zrobila. Musisz mi powiedzieć,chcę go poznać.
Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego. Po pół godziny
pod dom zajezdza nowiutkie Ferrari z którego wysiada przystojny, elegancko
ubrany gość w średnim wieku.
Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:
- Wasza córka mi powiedziala o co chodzi, ja jednak niestety, ze wzgledu na
moją rodzinę, nie mogę sie z nia ożenić. Jednak zapewniam Was, ze nie chcę sie
migać od odpowiedzialnosci, więc jeżeli urodzi sie córka, to zapiszę jej 3
sklepy i milion dolarów. Jezeli to będzie syn to dostanie 2 fabryki i milion
dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki to
dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jeżeli Wasza córka poroni...
W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego poczatku nie odezwał się
słowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz.
Bawią się kredki z ołówkami
Po imprezce jedna kredka mowi do drugiej kredki
-jestem w ciąży
-z którym? - pyta kredka przyjaciółka
-chyba z tym bez gumki
Niedźwiedziowi sie chcialo chlać ...poszedl do zająca
Niedzwiedz: zając chodz chlac!!
zając: nie bo mi znow w****dolisz
n: no nie wydurniaj sie chodz nie w***rdole ci!!
z: nie, ja nie ide boje sie
n: no nie boj sie obiecuje ze nie dostaniesz!!
po dłuższym namawianiu zająca ten sie zgodził...
...poszli chlać. Rano zając sie budzi z limem pod okiem i cały obolały i idzie
ze złością do niedzwiedzia:
z: no i co??!! mowilem ze mi nie w****dolisz i co!!???
n: no to zając słuchaj: zniosłem to ze przezwałeś moją matke, znioslem to ze
przezwałes moje dzieci...ze przezwales moją żonę... ale jak j**łeś gówno na
środku pokoju i powbijałes w nie zapałki i powiedziales: jeżyk pije z nami to
juz nie mogłem wytrzymać
Jak Wam się podoba to jeszcze coś rzuce
Trwa proces.
Oskarżony podaje swoją wersję wydarzeń:
-Wracam do domu po podróży, otwieram drzwi do mieszkania, słyszę jakiś halas,
wchodzę do sypialni, widzę, żona speszona i naga leży w łóżku, wyskakuję więc na
balkon patrzę w dół - biegnie koleś w samych bokserkach; chwytam więc lodówkę, i
rzucam na niego.
Zostaje wprowadzony poszkodowany - reka i noga w gipsie. Opowiada:
- Już od kilku lat uprawiam jogging. Także tego feralnego dnia, jak zawsze po
pracy wyszedlem pobiegać, aż tu nagle upadła na mnie lodówka.
Wprowadzono świadka - caly w gipsie, od stóp do głowy. Z dużym wysiłkiem, cicho
mówi:
- Siedzę więc w lodówce...
Na komisariat doprowadzono trzech mezczyzn, oskarzonych o wywolanie bojki w
tramwaju. Komisarz chce ich jednego po drugim przesluchac. Pierwszy zeznaje
Murzyn: - Moja nic nie rozumiec. Moja jechac sobie spokojnie tramwajem, i nagle
mezczyzna stojaca kolo mnie dac mi reką w buzia. Drugi zeznaje student: -
Jechalem sobie tramwajem a uczelnie. Nagle widze: wsiada Murzyn i staje kolo
mnie. No nic, Murzyn jak Murzyn, jade sobie dalej. I wtedy Murzyn stanal mi na
stopie. Mysle sobie: Murzynowi zwracac uwage to tak jakos glupio, pewnie nie za
dobrze rozumie jezyk polski, moze sam zejdzie .... Dam mu minute. Odczekalem z
zegarkiem w reku minute, a ten mi dalej stoi na nodze. No to dalem mu jeszcze
minute. Patrze, kolejna minuta mija, a ten jak gdyby nigdy nic stoi dalej na
mojej stopie. Wytrzymalem tak cztery kolejne minuty, a potem tak sie wkurzylem,
ze po prostu mu dalem w ryj. Potem zeznaje trzeci facet: - Jade sobie
tramwajem. Patrze, przede mna stoja kolo siebie: Murzyn i student. I ten
student tak patrzy - to na zegarek, to na Murzyna. I znowu: to na zegarek, to
na Murzyna. I nagle spojrzal na zegarek i jak Murzynowi nie da w morde! No to
ja pomyslalem, ze w calej Polsce sie zaczelo.
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach