No to chyba byłoby najlepsze rozwiązanie może wyjdę na jakąś pruderyje, ale kurde nie kręcą mnie takie zabawy z podtekstem na weselach i chce tego uniknąć..
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 4:28 pm Temat postu:
to moze kwiatek z włosow, lub dodatkowy bukiet, podobny do oryginalu _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Kwiatka nie chce, na głowie będę miała albo jakąś spinkę ozdobną, albo opaskę, a to może być nawet niebezpieczne jak rzucę, poza tym fryzurka by mi się wtedy rozwaliła... Nad drugim bukietem myślałam, ale to jednak są koszty, a ja bym wolała za dużo nie wydawać.
Na razie chyba zostanę przy tej podwiązce którą sama ściągnę, no chyba, że zmienię zdanie i będę miała kwiat albo welon, ale wątpię.
[quote="Absynt"]Na razie chyba zostanę przy tej podwiązce którą sama ściągnę[/quote]
albo wykombinuj sobie drugą podwiązkę, która będzie czekała w torbie na oczepiny drogie nie są, albo może dostaniesz jakąś na panieński _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
Podwiązkę nawet jakbym miała swoją oddać to mi nie szkoda, bo to faktycznie grosze kosztuje, poza tym mogę sobie zastrzec, że do zwrotu, dla mnie też to jest głupi zwyczaj, że coś mam oddawać, czy welon czy bukiet czy nawet ta podwiązkę to wszystko może być fajną pamiątko przecież, a ja jestem strasznie sentymentalna i się przywiązuje do rzeczy
chodziło mi bardziej o sam fakt, że nie trzeba by jej zdejmować przed samymi oczepinami no i jakoś tak bardziej mi pasuje rzucanie nową podwiązką niż taką noszoną cały dzień, ale to tylko luźna uwaga _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
A kto mówił, że się oddaje? Ja tylko raz spotkałam się z tym, że panna młoda oddawała to, czym rzucała _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvanli36t2a954.png[/img]
[quote="Stefcia"]A kto mówił, że się oddaje? Ja tylko raz spotkałam się z tym, że panna młoda oddawała to, czym rzucała[/quote]
u nas sie zawsze oddaje ja tez oddalam swoj bukiet _________________ [url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/sbqelmt.png[/img][/url]
ja rzucałam welonem i złapała moja szwagierka, Tomek rzucal mucha i jego kolega zlapal. Oddali nam welon i muche, oglaszalam w domu wszem i wobec ze nikomu nic nie oddam wiec wiedziala ze ma oddac
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 35061 Pomocy: 39 Skąd: Knurów Data ślubu: 11.06.2011 Wiek: 35
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 4:18 pm Temat postu:
tą podwiązkę kuzynki też mąż zębami ściągał
mój kuzyn w czerwcu ściągał podwiązkę zębami a pani młoda rzucała bukietem _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjfv9cdh83.png[/img]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach