Teraz po pewnym czasie nie jest dla mnie ważne czy zaręczyny były w domu, restauracji czy gdzie indziej. Najważniejsze jest to, że jesteśmy razem.. Może po ślubie zacznę to rozpamiętywać ale teraz podczas planowania nie ma na to czasu:D
[quote="Qsiedem"]zaręczyny to sprawa indywidualna, jak się kogoś kocha to nie ma znaczenia jak i gdzie..[/quote]
nie zgadzam sie, uwazam ze warto sie postarac zeby zachowac piekne wspomnienia.
Mojej kolezance chlopak oswiadczyl sie tak - siedzieli w domu przy tv, on wyszedl, podszedl do niej z pudelkiem i powiedzial "masz, bo mnie dlugo meczyłaś"
dla mnie załosne osobiscie, ale co kto lubi
mi by nie przeszkadzało że w domu, że byłabym potarga niewyspana itd.
ale kurcze nie z takim tekstem:) _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgvfuoxcc3.png[/img]
[quote="polin"]
mi by nie przeszkadzało że w domu, że byłabym potarga niewyspana itd.
ale kurcze nie z takim tekstem:)[/quote]
mi w domu tez by nie przeszkadzalo, milo by bylo dostac sniadanie do lozka, buziaka, uslyszec "gdybym poprosil Cie zebys zostala moja zona to zgodzilabys sie?" zobaczyc pierscionek, rzucic sniadanie i siebie w objecia narzeczonego.
Ale tekst kt ory jej chlopak rzucil, to porazka po prostu. W domu tez moe byc romantycznie.
to się postarał, jakby mi takim tekstem rzucił to bym w łeb palnęła a na pewno nie byłabym jego żoną, bo jak na początku tak jest to co dopiero później.
Ale nie mi oceniać może to było wyrwane z kontekstu albo jakaś sytuacja wcześniej wynikła i miało być to w jego przekonaniu żartobliwe.
Albo tak się stresował, że tak wyszło _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgvfuoxcc3.png[/img]
U mnie było na wakacjach (Kanary:)) Nie spodziewałam się! Mimo, że miałam kaca po całonocnej imprezie a on szukał po strasznych wertepach odpowiedniego miejsca przez 2 godziny było super:) Nawet jakby to było w Polsce, w zwykłym miejscu to byłabym zachwycona bo widać było, że on na prawdę się starał i tego chciał
Ja dostałam pierścionek w jajku niespodziance Może oklepane, ale ja naprawdę uwielbiam kinderki i zawsze powtarzałam, że kojarzą mi się z młodością, a ja stara jestem itd. Najlepsze jest to, że tak zapakował, że w ogóle nie było widać A jeszcze lepsze jest to, że nie chciałam jej od razu zjeść i mnie nie namówił. Czekał biedny pod moim oknem, żeby się nie zdradzić dwie godziny. Ale brat mu przynajmniej zdążył kwiaty dowieźć
A m nie ciekawi jakie moja ma zdanie nt. zaręcznyn, bo zrobiłem to mocno spontanicznie, ot, przejeżdżałem koło jubilera, postanowiłem wejść i wyszedłem z pierścionkiem który po prostu jej dałem
U mnie było idealnie, niczego bym nie zmieniła. Połówek spisał się doskonale! Tak jak sobie wymarzyłam _________________ [img]http://s1.suwaczek.com/201112153338.png[/img]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4Następny
Strona 2 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach