Prawda. Wszystkie środowiska wychowawcze mają wpływ na rozwój dziecka: Rodzina, Szkoła, Kościół. Rówieśnicy i Media. Wszystko jednak zależy od tego w jakim wieku jest dziecko i w którym środowisku obraca się najczęściej a i tak wszystkie badania i pozycje naukowe wskazują na to że niezależnie od wieku to rodzina jest najsilniejszym źródłem wychowawczym. Tak było i jest nadal. Nawet wśród młodzieży licealnej jak teraz robiłam badania do pracy mgr rodzina jest na 1 miejscu pod względem wychowania I ja bym jednak była za tym, że zachowanie tej dziewczynki to efekt wychowania i przekazywania wzorców przez rodzinę. Nie jest ona jeszcze na tyle duża, żeby po równo uczestniczyć we wszystkich środowiskach. W dalszym ciągu najwięcej czasu spędza z rodziną i w rodzinie
I wiem, że nie napisałaś, że te kody są genetyczne. Ale za to, że socjalizacja socjalizacją, ale dzieciaki umieją przełączać kody. Własnie ta umiejętność to efekt tylko i wyłącznie socjalizacji bo żadne dziecko nie rodzi się jako jasnowidz, żeby wiedzieć jak się zachowywać wsród różnych grup ludzi Ono tę umiejętność nabywa w ciągu swojego całego życia a więc dzięki socjalizacji z innymi osobami i środowiskami _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 8763 Pomocy: 47 Skąd: Śląsk Data ślubu: 3 lipca 2010 Wiek: 35
Wysłany: Sro Lip 29, 2009 3:09 pm Temat postu:
Geny genami a ja i tak uważam, że to kwestia wychowania...
Mój M ma w rodzinie taką rodzinkę gdzie rodzice ciągle powtarzają swoim dzieciom ze wszystko mają najfajniejsze, najlepsze i najdroższe. No i o ile po mniejszych dzieciach aż tak tego jeszcze nie widać (poza tekstami typu "ja też mam" albo "a ja mam..."), to ich najstarsza córa (13 lat) jest nie do wytrzymania. Chodzi z głową 2 metry w górze, a jak ktoś nie wydaje się godny jej uwagi to nawet nie raczy do niego się odezawać czy odpowiedzieć
Ale jakiś czas temu mieli pecha... Spotkali rodziców mojego M i się chwalą że sobie kupili jakiś tam 32 calowy telewizor. A rodzice mojego M im na to że dzień wcześniej ja i M byliśmy im po tv i kupiliśmy ponad 40 cali Żałuję że nie widziałam ich min
A takie dzieci potem wyrastają na dorosłych którym się wydaję, że to kim są zalży od ich pieniędzy. Mam takiego znajomego, ma kupę kasy i na lewo bierze stypendium socjalne (przekręt) ale rzuca tekstami typu "perfumy z avonu są dla żebraków" ehhh _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davm.daisypath.com/p72zp1.png[/img] [img]http://lpmm.lilypie.com/uXGfp1.png[/img][/url] [url=http://lilypie.com][img]http://lpmm.lilypie.com/ePxGp1.png[/img][/url]
Nasze zachowanie zdeterminowane jest otoczeniem, w jakim się wychowaliśmy. Mój siostrzeniec Mój siostrzeniec był pierwszym dzieckiem w rodzinie. Jedynym dzieckiem. I taki stan utrzymywał się dosyć długo. Na wszystko mu pozwalano. Nie chciał jeść niczego innego prócz słodyczy, oglądał Cartoon Network, wszystko wymuszał krzykiem. Dosłownie nadawał się do Superniani. Aż pewnego dnia siostra stwierdziła, że rezygnują z telewizji na kartę i będą same podstawowe kanały. Teraz K. ogląda wieczorynkę i bajki, które ktoś mu kupi lub ściągnie z neta. I stał się cud. Dziecko od razu zaczęło respektować zdanie innych, zaczęło interesować się pisaniem, czytaniem, liczeniem, zapomnianymi zabawkami itp...
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Nie Gru 27, 2009 12:00 pm Temat postu:
geny genami, biologia biologią, przez geny Vaneska moze i była namolna i bezposrednia, ale miłość do pieniążków i "chwała im" to zaden gen tylko wpływ rodziny i otoczenia, widac rodzice i rodzina Vaneski przykładają do kasy sporo uwagi, przy dziecku mówia o tym, jakie to ważne i jaki status nadaja, nie ma sekwencji zasad purynowych, która by odpowiadala za wielbienie pieniadza _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
I ja bym jednak była za tym, że zachowanie tej dziewczynki to efekt wychowania i przekazywania wzorców przez rodzinę. Nie jest ona jeszcze na tyle duża, żeby po równo uczestniczyć we wszystkich środowiskach. W dalszym ciągu najwięcej czasu spędza z rodziną i w rodzinie 
