Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Sro Lis 26, 2008 4:19 pm Temat postu:
Olka masz rację, ze niektorzy sami zawyzaja sobie koszty za slub koscielny. Oczywiscie tam gdzie jest cennik i ksiadz zażada tyle a tyle, konkretną kwote to trzeba dac. Ale tam gdzie jest co laska, to naprawde nie trzeba sie pokazywac jeden przed drugim kto da wiecej. U nas tez jest co laska i dalismy 200 zl. I bylo ok. Poza tym srednio to u nas wlasnie 200 zl sie daje. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
co do kwoty za ślub- spytaliśmy się ile sobie życzą i ksiądz powiedział prosto z mostu- 500 zł. Ale potem się spytał czy nas stać. Odparliśmy, że tak bo inaczej byśmy skłamali. Ale gdyby nas nie było stać to nie urządzalibyśmy wesela i ksiądz na pewno by wziął mniej. Ale skoro tak sobie liczy to ma do tego prawo:) poświęci nam czas i naszym gościom, to będzie tylko msza dla nas, należy mu się i ja tego nie kwestionuje:) W niedzielę pójdę po tą licencję, bo na razie jakoś mi nie po drodze Oby nic nie psioczył że nie chcę u nich brać tego ślubu, podobno można trafić na złośliwego proboszcza, który zgody odmówi (tak nas uprzedzano). _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200211153438.png[/img]
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Sro Lis 26, 2008 7:37 pm Temat postu:
Cranberry widzę,ze jestes zadowolona-to bardzo sie ciesze A do Proboszcza najpierw idz,na pewno sie zgodzi,jeszcze nie słyszałam,żeby sie nie zgodził... _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Czw Lis 27, 2008 1:15 pm Temat postu:
Cranberry, generalnie to jest tak, że proboszcz nie ma obowiążku sie zgodzić na licencję. Ale zazwyczaj nie robią z tego problemu i idą ludziom na rękę. Więc na pewno dostaniecie. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 41
Wysłany: Sro Gru 03, 2008 11:27 am Temat postu:
Jak nie ten, to może w parafii narzeczonego się zgodzi A jakby mi ksiądz na złość robił, to bym brała ślub w urzędzie i koniec i niechby mi potem nie wypominał, że kościelnego nie mam... Niektórzy to potrafią być upierdliwi... Ale mam nadzieję, że wszystko da się załatwić pozytywnie Bardzo romantycznie tak śladem rodziców _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Przeżyłam Przedwczoraj chodziliśmy po zgodę do kancelarii parafialnej. ZGODĘ nie licencje! Jeszcze raz przemaglowałam internet i się dowiedziałam, że to 2 różne rzeczy. Potrzebna nam była zgoda proboszcza gdyż wszystkie formalności będziemy załatwiać w parafii w Łomży. Gdybyśmy wszystkie formalności załatwiali tutaj w Białymstoku tzn. spisywali protokół i składali odpisy aktów wtedy potrzebowalibyśmy licencji. Ksiądz był bardzo miły, nie robił żadnych problemów (a na wypadek gdyby robił miałam przygotowany argument, że nie będę płaciła za odpisy aktów, które w Łomży będą na miejscu), napisał długi list odręcznie bo druczków już nie miał i wziął ofiarę 100 zł, tak po wspólnym uzgodnieniu. Poświęcił nam z 40 min aż kolejka się ustawiła do kancelarii a jak wyszliśmy to aż wszyscy z ulgą odetchnęli Wyniknął tylko problem z moim narzeczonym, bo jak się okazało to nie wiadomo która to jego parafia. Czy ta co teraz ze mną mieszka czy ta co u rodziców jest zameldowany. Trochę to skomplikowane, że nawet ksiądz nie dał rady rozwikłać tego problemu. _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200211153438.png[/img]
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Sro Gru 03, 2008 6:01 pm Temat postu:
[quote="LuterAnka" A jakby mi ksiądz na złość robił, to bym brała ślub w urzędzie i koniec i niechby mi potem nie wypominał, że kościelnego nie mam... Niektórzy to potrafią być upierdliwi... [/quote]
Nie wierzę LuterAnka że akurat Ty byś dała tak łatwo za wygrana...A po drugie Kochana chyba ślub kocielny bierzemy dla siebie a nie dla innych _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Sro Gru 03, 2008 6:29 pm Temat postu:
Cranberry super ze wszystko gładko poszło Ja caly czas myslalm ze slub bedziesz zalatwiac w swojej parafii a slubowac bedziesz w innej dlatego ci pisalam o licencji
A parafia twojego narzeczonego to raczej ta, gdzie jest zameldowany. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 41
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 9:10 am Temat postu:
eppl dla mnie ślub cywilny także jest ślubem, więc jak by ksiądz był upierdliwy to za wszelką cenę bym z nim nie walczyła No ale na szczęście nie mam takich dylematów _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 7723 Pomocy: 5 Skąd: Koszalin Data ślubu: 06.06.2009 Wiek: 40
Wysłany: Pią Gru 05, 2008 9:55 am Temat postu:
Jak wczesnie musze zaczac zalatwiac to owe pozwolenia ?? Jak dlugo sa wazne takie dokumenty?? _________________ [url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/136nbwz.png[/img][/url][url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/28ce46d77f2ab2e7.png[/img][/url]
[url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/p4q80aq.png[/img][/url]
My tez jestesmy w takiej sytuacji..
proboszcza parafi M zgodzil sie wystawic licencje...
papiery czekaja na nas, w Polsce i kiedy bedziemy na Swieta musimy sie u niego stawic, zeby ten protokól wypisac i musimy też jechać do USC,, odpisy aktu urodzenia tez juz czekaja... _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-39612.png[/img][/url]
[URL=http://www.naobcasach.pl][img]http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.1491.jpg[/img][/URL]
[quote="Geri"]Jak wczesnie musze zaczac zalatwiac to owe pozwolenia ?? Jak dlugo sa wazne takie dokumenty??[/quote]
wydaje mi się, że nie ma czasu ważności tego dokumentu, dotyczy on konkretnego ślubu konkretnych osób, są na nim szczegółowe dane narzeczonych. Natomiast ksiądz z parafii w której bierzemy ślub poprosił by to zrobić jak najszybciej by nie było potem żadnych problemów. Nie wiem jak jest z licencją ale pewnie podobnie. _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200211153438.png[/img]
nam ksiądz powiedział, że odpisy z chrztu, bierzmowania i papier z USC nie może być starszy niż 3 mieisące..
wiem, że niektorzy księza mówią o 6 miesiącach..
lepiej rozmawiać konkretnie ze swoim księdzem bo widzę ze róznie to bywa... _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-39612.png[/img][/url]
[URL=http://www.naobcasach.pl][img]http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.1491.jpg[/img][/URL]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Wto Gru 09, 2008 7:15 pm Temat postu:
Kiedyś bylo 6 miesiecy, a obecnie już są 3.
Co do licencji to chyba jest wazna dluzej, bo to tylko cos w rodzaju pozwolenia na wziecie slubu w innej parafii, a nie konkretny dokument taki jak swiadectwo chrztu czy zaswiadczenie z USC. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3Następny
Strona 2 z 3
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
co do kwoty za ślub- spytaliśmy się ile sobie życzą i ksiądz powiedział prosto z mostu- 500 zł. Ale potem się spytał czy nas stać. Odparliśmy, że tak bo inaczej byśmy skłamali. Ale gdyby nas nie było stać to nie urządzalibyśmy wesela i ksiądz na pewno by wziął mniej. Ale skoro tak sobie liczy to ma do tego prawo:) poświęci nam czas i naszym gościom, to będzie tylko msza dla nas, należy mu się i ja tego nie kwestionuje:) W niedzielę pójdę po tą licencję, bo na razie jakoś mi nie po drodze 
Oby nic nie psioczył że nie chcę u nich brać tego ślubu, podobno można trafić na złośliwego proboszcza, który zgody odmówi (tak nas uprzedzano).
Ja caly czas myslalm ze slub bedziesz zalatwiac w swojej parafii a slubowac bedziesz w innej dlatego ci pisalam o licencji 