Och, widzę, że na poprzednich stronach rozpętała się debata. U nas jest partnersko, co nie znaczy, że po równo wszystkiego. Np. ja głównie gotuje, bo lubię a on sprząta po jedzeniu. Jednak jeśli ja wyjadę na weekend to wiem, że mi nie umrze z głodu bo po kuchni porusza się w miarę sprawnie. Tak samo jak ja miałam intensywny okres w pracy to partner przejął więcej obowiązków a teraz ja mam luźniej a on ma deadline więc w domu więcej będę robić ja.
Jeszcze niedawno mądre kobiety wstępując w związek małżeński wiedzę o tym, jak prowadzić dom i jak dbać o małżeństwo czerpały przede wszystkim z doświadczenia swych matek i babek. Dziś jednak panie na ogół uważają, że do wszystkiego należy dojść samemu – nic też dziwnego, że podczas eksperymentów na małżeństwie popełniają czasem błędy.
[quote="czekoladka1987"]No tak, w koncu gdyby braly przyklad z matek i babc to popelnialy by dodatkowo nie swoje bledy :wink:[/quote]
najlepiej uczyć się na swoich błędach a nie na cudzych ... przynajmniej ja wychodze z takiego założenia
[quote="renay2922"][quote="czekoladka1987"]No tak, w koncu gdyby braly przyklad z matek i babc to popelnialy by dodatkowo nie swoje bledy [/quote]
najlepiej uczyć się na swoich błędach a nie na cudzych ... przynajmniej ja wychodze z takiego założenia[/quote]
Czyli jeśli matka bije dziecko, które w związku z tym ucieknie z domu, to to dziecko powinno bić swoje, zaczekać aż ono ucieknie z domu i jeśli wróci to bić się w pierś, że źle zrobiła, bo wolała uczyć się na własnych błędach... Ciekawe...
U mnie podział obowiązków jest bardzo prosty. Jeden tydzień ja sprzątam a w następny tydzień robi to mój mąż :)myślę, że to jest sprawiedliwe rozwiązanie i żadna ze stron nie może się poczuć pokrzywdzona. Takie coś to uczciwe rozwiązanie a stosujemy je już długi okres czasu
U nas nie ma czegoś takiego jak podział obowiązków. Wszystko staramy się robić wspólnie, a jestesmy siedem lat po ślubie. Także może warto się zastanowić jeśli u was jest coś nie tak.
[quote="Extrazalina2876"]U nas nie ma czegoś takiego jak podział obowiązków. Wszystko staramy się robić wspólnie, a jestesmy siedem lat po ślubie. Także może warto się zastanowić jeśli u was jest coś nie tak.[/quote]
[quote="andżelina"][quote="Extrazalina2876"]U nas nie ma czegoś takiego jak podział obowiązków. Wszystko staramy się robić wspólnie, a jestesmy siedem lat po ślubie. Także może warto się zastanowić jeśli u was jest coś nie tak.[/quote]
Co Cię sprowadza na to forum 7 lat po ślubie? [/quote]
mnie zaciekawiło jak można we dwoje na raz myć naczynia ;p albo wynosić śmieci _________________ [url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-53141.png[/img][/url]
[quote="KaSienko"][quote="andżelina"][quote="Extrazalina2876"]U nas nie ma czegoś takiego jak podział obowiązków. Wszystko staramy się robić wspólnie, a jestesmy siedem lat po ślubie. Także może warto się zastanowić jeśli u was jest coś nie tak.[/quote]
Co Cię sprowadza na to forum 7 lat po ślubie? [/quote]
mnie zaciekawiło jak można we dwoje na raz myć naczynia ;p albo wynosić śmieci [/quote]
[quote]mnie zaciekawiło jak można we dwoje na raz myć naczynia [/quote]
Oj można. Ja z żoną zdarza się że myjemy razem. Ona myje ja płucze i układam na suszarce. Mycie naczyń idzie wtedy dużo szybciej.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : Poprzedni1, 2, 3 ... , 15, 16, 17Następny
Strona 16 z 17
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach