Dołączył: 12 Wrz 2008 Posty: 6543 Pomocy: 10 Skąd: Poznań Data ślubu: 11 lipca 2009 Wiek: 39
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 9:31 pm Temat postu:
Rasowe małe psy są zazwyczaj hałaśliwe i bardzo ruchliwe, bardzo rodzinne natomiast są labradory, golden retrivery, owczarki niemieckie, z mniejszych np. mopsy. Bardzo rodzinne i odporne na podróże, ale niestety hałaśliwe są pekińczyki. Jeśli chodzi o podróże to zależy bardziej od danego egzemplarza, jeden piesek boi się podróży inny ją uwielbia, niezależnie od rasy, choć na pewno łatwiej podróżuje się w małym psem właśnie.
Osobiście jestem zwolenniczką adopcji piesków ze schroniska, jeśli bierzesz to pod uwagę i masz możliwość to dobrze jest pójść do schroniska kilkakrotnie w czasie, gdy zwierzaki są na wybiegu lub na spacerze, poobserwować sobie, który jak się zachowuje i potem przygarnąć tego, który chwyci nas za serce. Z takim psiakiem masz zagwarantowaną miłość po grób i bezinteresowne oddanie:)
Zazwyczaj trzeba poświęcić im trochę uwagi, by nabrały do nas zaufania, odradza się wtedy podróże i ogólnie zmianę otoczenia. Ale jak piesek już się zaklimatyzuje i nabierze zaufania, to można zacząć z nim zwiedzać okolice bliższe i dalsze:) _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jckzo5o7l.png[/img][url=http://lilypie.com][img]http://lagm.lilypie.com/wrQjp2.png[/img][/url]
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 11:24 pm Temat postu:
tez mysle ze kundelek...
rodzinne sa goldeny - jesli chcecie wiekszego psa, bedzie idealny. Przyjazny, idealny do dzieci... i ma zmysł łowcy
moja mama ma owczarka szkockiego collie (tzw Lessie) ale nasz szczeka bez powodu i to na wysokich tonach, wita sie skaczac na klate etc.. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
Gdybyś mogła mieć większego psa, to bardzo sympatyczny, rodzinny jest właśnie golden retriever, a osobiście polecam owczarka niemieckiego- nie mówię, że musi być rasowy, może być mieszaniec, coś zbliżonego do owczarka.
Szczerze mówiąc nie mam doświadczenia z małymi psami, u nas w domu zawsze lubiło się duże psy.
A teraz mój M za wszelką cenę usiłuje mnie namówić na yorka.
Nie wiem, czy taki york byłby odpowiedni dla Ciebie, bo z tego co słyszałam jest chyba raczej głośny. Ale generalnie małe psy są hałaśliwe i strasznie jazgotliwe _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvanli36t2a954.png[/img]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 3:50 am Temat postu:
[quote="Sylwiczka"]Mały kundelek ![/quote]
no w wypadku kundelka nie jestes w stanie nawet w przyblizeniu oszacowac cech charakteru
kredka, a podróże to jakie? daleko, blisko? no i najwazniejsze - czym?
Jesli chodzi o owczarka to one ponoc nienajlepiej funkcjonuja z domieszkami ( cos o tym wiem ) i przez pierwszy rok 1,5 sa dość trudne do ulożenia, trzeba im poświęcam mnóstwo uwagi
My osobiście uzyliśmy w wyborze rasy tego i bardzo polecam :
z malych ras to york, chichuachua, ratlerek (one sa chyba najmniej halasliwe, a wrecz strachliwe)
Kiedys mi sie marzyl szpic karlowaty, ale tak na prawde o tej rasie nic nie wiem.
A jesli chodzi o podroze to radze przygotowywac psiaka od malego, chocby jazda autobusem po miescie, bo moj dzik bagienny niestety w podrozy nie potrafi sie zachowac
a plec... sama musisz wybrac, u nas zawsze byly suczki, chociaz 1 raz na dzialce przygarnelam samczyka, ale niestety czesto uciekal na dziewczyny
Czekoladka Yorki są strasznie szczekliwe.
Ja mam małego kundelka- suczka Beza. wysterylizowaliśmy ją ( umowa adopcyjna nas do tego zobowiązywała) i nie ma z nią teraz żadnych problemów. Jeździ ze mną autobusami, busami, raz nawet pociągiem jechała, a w aucie to przeważnie śpi, albo wygląda przez boczne szyby z tyłu
[quote="czekoladka1987"]z malych ras to york, chichuachua, ratlerek (one sa chyba najmniej halasliwe, a wrecz strachliwe)
[/quote]
Co Ty mówisz !
Te psy, które wymieniłaś to są największe "pierdolce" wśród najmniejszych ras
Drą ryja, gryzą... ( moze Yorki nie gryzą, ale pierdolec to ich cecha rozpoznawcza ) _________________ [b]"Bardziej lubię siebie, kiedy mam Cię obok." Sylwia&Petter-26.12.2014[/b]
[quote="Sylwiczka"][quote="czekoladka1987"]z malych ras to york, chichuachua, ratlerek (one sa chyba najmniej halasliwe, a wrecz strachliwe)
[/quote]
Co Ty mówisz !
Te psy, które wymieniłaś to są największe "pierdolce" wśród najmniejszych ras
Drą ryja, gryzą... ( moze Yorki nie gryzą, ale pierdolec to ich cecha rozpoznawcza )[/quote]
a ratlerki... nie daj Bóg! ryjodrzercy najgorsi na świecie _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0azujz1ku7.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0a5x8p0ly3.png[/img]
[quote="Stefcia"]Nie wiem, czy taki york byłby odpowiedni dla Ciebie, bo z tego co słyszałam jest chyba raczej głośny. Ale generalnie małe psy są hałaśliwe i strasznie jazgotliwe[/quote]
kurcze to ja chyba jakoś dziwnie trafiam, bo wszystkie yorki które"znam" są raczej ciche _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
Ja właśnie widziałam zawsze strasznie hałaśliwe. I opinie jakie zebrałam od ludzi zgadzaja się z tym. Trochę się podowiadywałam o yorkach, bo właśnie M marzy o takim małym piździelstwie. A ja nie lubię małych psów
Co do mieszanek z owczarkami- my akurat mieliśmy szczęscie do takich psów. A za to jak dostaliśmy kiedys rasowego psa z hodowli to głupi był jak nie wiem _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvanli36t2a954.png[/img]
wiem jakie sa yorki bo sama mam. Ogolnie jest rozdarty i na podroz sie nie nadaje. Ale z malych ras to te sa najpopularniejsze i wszystkie raczej sa halasliwe. Ale z tego co sie orientuje to ratlerki najmniej. W domu kazdy pies szaleje, ale na miescie z tych wszystkich ratlerki wydaja mi sie najspokojniejsze.
[quote="Liziii"]
moja mama ma owczarka szkockiego collie (tzw Lessie) ale nasz szczeka bez powodu i to na wysokich tonach, wita sie skaczac na klate etc..[/quote]
bo collie to psy pasterskie, szczekaniem nawiązywały kontakt z pasterzem i owcami... z reguły owczarki to żwawe i głośne psy... zresztą wszystkie psy "pracujące" czyli hodowane do określonych prac mogą być uciążliwe i wymagają odpowiedniej ręki... teriery to ostre pieski do polowań więc mają upierdliwą naturę i nie znoszą nudy.. yorksire TERIERY także
jak ze schroniska to bym wzięła suczkę, one są bardziej zrównoważone, jeśli rasowego to warto pojeździć po wystawach, hodowlach, porozmawiać z hodowcami bo oni najlepiej znają specyfikę rasy... _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09ks9tspfm5.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/047/047250990.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/mjvyp07w0264oz1x.png[/img][url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/37a7e5f30f456f5a.png[/img][/url]
Ja znam "z bliska" sznaucery.
I tak:
- hałaśliwość - zależy od wychowania, jak się pozwoli to potrafi się wydzierać, jak się z psem popracuje - jest cichy i nie drze się non stop;
- odporność na podróże - mój pies jest podróżnikiem, nie miał pół roku jak jeździł na wycieczki po Polsce (trasy 200-500km), pływał kajakiem, łódką, wjeżdżał kolejkami linowymi, chodził po górach,.. do tego jeździliśmy PKP i ZTM do zaprzyjaźnionej pani psiej fryzjerki (nigdy nie było z psem problemów w podróży, może dlatego ze był do nich od małego przyzwyczajany);
- wzrost - ja mam akurat miniaturę, ale jest jeszcze średniak i olbrzym, chociaż rozumiem, ze Ciebie interesuje miniatura.
Dodam, ze sznaucery są bardzo inteligentne. Niestety czasem obraca się to przeciw człowiekowi, bo one potrafią sama kombinować i sprawdzać, na ile mogą wejść na głowę właścicielowi Są to bystre i odważne psy, bardzo interesują się wszystkim i bardzo kochają swojego pana/ panią
Jeśli zaczyna się z nimi pracę bardzo wcześnie, są wspaniałe i nie stwarzają żadnych problemów wychowawczych.
Aha, jak zdecydujesz sie już na konkretnego pieska, to albo weź go ze schroniska albo kup ze sprawdzonej hodowli z papierami (warto zadzwonić do takiej hodowli, często pies niewystawowy - bo np ma nie taki kolor futerka - kosztuje śmieszne pieniądze), nie dorabiaj żerujących na ludzkim zauroczeniu i psim nieszczęściu pseudohodowców!
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4Następny
Strona 1 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach