Nie spotkałam się jeszcze tu z tematem odnośnie joggingu więc zakładam. Wyrażajcie swoje opinie na temat tego rodzaju sportu. Ja właśnie zaczynam sezon biegowy na wiosnę i lato Może ktoś też jest chętny do zadbania o zdrowie i sylwetkę? Tutaj możemy się wspierać w motywacji i wymieniać się postami na temat dystansów jakie pokonaliśmy w biegu _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
myślę, że po maturze chętnie zacznę taki tryb sportu. Spróbuję się zmotywować _________________ [img]https://www.suwaczki.com/tickers/piu3flw1k3o6vuhd.png[/img]
ja uważam, że to bardzo fajna forma aktywności.
ale niestety nie dla mnie przez problemy głównie z płucami i sercem. i zerwanymi wiązadłami w prawej kostce. niby bieganie powinno pomóc i na serce i na płuca, ale jeśli po przebiegnięciu kawałka później mnie boli serce przez cały dzień, to chyba nie jest to najlepsza dla mnie forma. a i wystarczy jedno złe ustawienie stopy i znów powtórka z zerwanych wiązadeł, co średnio mi się widzi, zwłaszcza teraz już wolę rower
Madzialena no niestety jeśli narzekasz na takie dolegliwości to lepiej dla Ciebie będzie wybrać inną aktywność. A co do serca i płuc, czasem mnie też kłuje, całą zimę na przykład męczyłam się, wszyscy mi mówil, że to przez stres bo pracuję intensywnie nad mgr. A tylko zaczęłam biegać minęło jak ręką odjął. Chyba właśnie dzięki dotlenieniu serca. Z płucami to ja mam też problemy i oskrzelami bo jestem astmatyczką i alergiczką ale właśnie moja alergolog i pulmonolog mi powiedziała, że najgorsze co może być dla takich osób z problemami oddechowymi to totalny zastój i brak kondycji bo później zwykłe codzienne czynności jak np. chodzenie po schodach na 2 piętro sprawiają problemy. Jak jej więc powiedziałam, że biegam i czy to nie problem to stwierdziła że wręcz przeciwnie. No i faktycznie pomimo tego że wiosną i latem są pyłki drzew i zbóż które na mnie działają uczulająco to jak biegam nie mam żadnych zadyszek i problemów w oddychaniu Natomiast stawy i wiązadła mam w najlepszym porządku więc mogę biegać a Ty jak masz takie problemy to faktycznie nie ma sensu bo tylko kontuzji non stop byś się nabawiała. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
miałam zerwane wiązadła w kostce, przy lekkim potknięciu mogę sobie ponownie załatwić kostkę na miesiąc, co najmniej. Wiązadła się już nie zrastają na dobre. Zrosną się, ale tak, byle jak. Lepiej chyba już złamać nogę, niż skręcić.
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 7775 Pomocy: 8 Skąd: Szkocja Data ślubu: 20.09.2008 Wiek: 40
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 6:37 pm Temat postu:
Zgadza sie Madzialena, ja mialam zerwane więzadła w prawym ramieniu no i dziś mam niepełny zakres ruchu Dopiero na studiach się dowiedziałam jakie lekarze błędy zrobili w moim przypadku i dzięki nim mam dziś tak jak mam _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0atsbvefuf.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdtv73i8megikg.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/042/0423869c0.png[/img]
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 3016 Pomocy: 3 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23.06.2007 Wiek: 42
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 6:40 pm Temat postu:
Jogging - fajna sprawa, najlepiej się biega z kimś, wtedy jest raźniej i jeden drugiego motywuje. Ja jednak mam rower i z niego nie zrezygnuje. _________________ Moja galeria zdjęć: http://picasaweb.google.com/106441017749452382767
Lion no ja własnie biegam z Misiem, a czasem z kumpelą i jej dziećmi idziemy na stadion. Ja sobie biegam a dzieciaki też wariują z piłkami i innymi zabawkami Takie z nas dwa biegacze z moim PM. On jeszcze ćwiczy na siłowni, gra w tenisa stołowego a zimą też w kosza _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
ja wolę inne sporty, za bieganiem nie przepadam mimo tego, że w podstawówce brałam udział w zawodach i zajmowałam 3,4, miejsca w bieganiu
ale samopoczucie zawsze jest de best po takim sporcie _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4zxrg7v59l.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/43kt9vvjhufva16e.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/048/0480569c0.png[/img]
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 3016 Pomocy: 3 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23.06.2007 Wiek: 42
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 9:35 pm Temat postu:
[quote="Migotka"]ale samopoczucie zawsze jest de best po takim sporcie[/quote]
O tak! Po takim dotlenieniu mimo, fizycznego zmęczenia naprawdę człowiek się czuje odprężony i zrelaksowany. _________________ Moja galeria zdjęć: http://picasaweb.google.com/106441017749452382767
Co prawda to prawda. Ja bez biegania jestem bardziej zmęczona niż wracając po bieganiu. Super stan _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4Następny
Strona 1 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach