To nie przeszkadza my mieliśmy w deszczu i przed burzą - nikt nie ma takich zdjęć chmur _________________ [url=https://lilypie.com][img]https://lb4f.lilypie.com/6pVap1.png[/img][/url]
myślę, że brzydka pogoda nie ma znaczenia, najważniejsze żeby para młoda i goście mieli dobry humor, a i tak wesele odbywa się zazwyczaj gdzieś w środku w lokalu a właśnie i zdjęcia w plenerze, jeśli się ma dobrego fotografa też mogą wyjść niesamowicie )
u nas trochę popadywało i było gdzieś 18 stopni. ja się akurat cieszy. było mi strasznie gorąco z emocji. w upał chyba bym nie dała rady w sukni, itd. tak było super, choć jedyny minus to ten deszcz, który nie miał dobrego wpływu na fryzury gości mój kask się nawet nie poruszył.
na szczęście nie padało
Słońce nie świeciło, ale było ciepło dopiero nocą zrobiło się zimno ale to nikomu nie przeszkadzało _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgvfuoxcc3.png[/img]
mieliśmy bardzo podobnie
rano padało co jakiś czas, ale po 11 przestało
było w miarę ciepło - wszyscy mówili, że pogoda idealna, bo ani za gorąco ani za zimno _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
Na pogodę nie mamy żadnego wpływu, więc lepiej mieć przy sobie białą parasolkę, którą rozłożymy w razie potrzeby. Najlepiej wrzucić ją do bagażnika samochodu. Warto także kupić białe bolerko, które założymy, gdy na dworze będzie zimno i wietrznie.
U nas na kilka dni przed ślubem (1 czerwca) pogoda zaczęła się psuć i zrobiło się bardzo zimno. 2 dni przed ślubem biegałam po centrum handlowym i szukałam białego żakietu, bo byłam przekonana, że w bolerku będzie mi zbyt zimno Pogoda była średnia, ale przynajmniej nie padało...aż do dnia ślubu W tegoroczny Dzień Dziecka poranek przywitał nas zachmurzonym niebem i drobną mżawką, ale wszyscy mówili, że się przejaśni. Cóż...gdy wychodziliśmy z domu, była już niezła ulewa Do kościoła wbiegliśmy z auta tuż przed mszą, a po kościele część gości (ci, którzy nie szli na wesele) składała nam życzenia w kościelnym przedsionku Reszta życzeń, a także sypanie grosikami, odbyły się już na sali. Miało to też swój urok W sumie nic strasznego się nie stało przez to, że było zimno i deszczowo, przynajmniej goście nie przesiadywali w ogródku, tylko byli cały czas na sali W poprawiny pogoda była dużo lepsza i wtedy mało kto był na sali, więc z perspektywy czasu cieszę się, że w dniu ślubu było deszczowo Tym bardziej, że sesję plenerową musieliśmy przełożyć na inny termin, dzięki czemu nie straciliśmy nawet chwili z własnego wesela, a sesja mogła odbyć się dalej i trwać dłużej, byliśmy już na niej opaleni i podróży poślubnej i w ogóle wszystko wyszło nam na dobre _________________ Ziemia staje w miejscu, czując mocne bicie naszych serc
My też obawiamy sie pogody tym bardziej że nasz miesiąc ślubny już jest jesienny. Jednak nie zamierzam sie przejmować pogodą. Teraz zdjęcia plenerowe lepiej robić po weselu na ustalony dzień kiedy będzie ładna pogoda. Mamy też możliwość podjechania do kościoła po same drzwi więc będzie ok.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : Poprzedni1, 2, 3 ... , 11, 12, 13Następny
Strona 12 z 13
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach