a ja slyszalam ze jak swiadkowie sa para to wlasnie swiadkom sie nie uklada. U mnie sie to sprawdzilo, u siostry swiadkowalam ze swoim chlopakiem i sie niedlugo potem rozstalismy, ale moj wujek z ciocia swiadkowali razem i uwazam ze sa bardzo dobrym malzenstwem. Takze przesady sie nie do konca sprawdzaja, ale ja sie ciesze ze moim przypadki sie spelnil hehe
przesądy - siostrze Ł wiedzie się bardzo dobrze i w małżeństwie i w ogóle _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/be2Up2.png[/img][/url]
Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 28077 Pomocy: 93 Skąd: Radom Data ślubu: 10.10.2009 Wiek: 41
Wysłany: Wto Sty 11, 2011 1:42 pm Temat postu:
[quote="Yzma"]no i pewno teraz macie strasznego pecha w małżeństwie [/quote]
no pewno _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/43kt9vvj8429zypw.png[/img][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/89111956767829e2.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribrdr23q42.png[/img]
[img]http://images40.fotosik.pl/124/db23c73d271316da.gif[/img]
u nas zwyczajowo świadkowie są zawsze zamężni no ale my mamy takie cuś jak starostowie (dwa małżeństwa) i po jednym małżonku z każdej pary bierze się za świadków... _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09ks9tspfm5.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/047/047250990.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/mjvyp07w0264oz1x.png[/img][url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/37a7e5f30f456f5a.png[/img][/url]
U mnie nie ma większej różnicy czy świadkowie będą wolni, zamężni czy w związkach. Liczy się to jaką osobę o tę funkcję prosimy. _________________ [url=https://lilypie.com][img]https://lb4f.lilypie.com/6pVap1.png[/img][/url]
[quote="liteona"]U mnie nie ma większej różnicy czy świadkowie będą wolni, zamężni czy w związkach. Liczy się to jaką osobę o tę funkcję prosimy.[/quote]
Kurcze, dziewczyny, skąd taka przesądność w Was? Nie żyjemy w jakimś średniowieczu.
Przecież jedyną ważną rzeczą jest to z kim sie pobieramy i jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to może zaważyc na przyszłości...
A co moja świadkowa jest w ciąży to ja rozumiem będe miała trudności z zajściem w ciąże po ślubie, przesądy tak mówią. To może wogóle nie będe się pobierać bo wole mieć zdrowe dzieci
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Wto Lut 15, 2011 12:30 pm Temat postu:
jakie dziewczyny? toć raptem jedna osoba napisała, że taki zwyczaj a cala reszta jej odpowiedziała, że to glupota _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Przecież przeprosiłam, jak ktoś źle zrozumiał, nie miałam tego w zamiarze. Myślałam że wiadomo, że się to tylko odnosi do tych dziewczyn, które są przesądne i o tym napisały. Nie napisałam w końcu 'ale wy wszystkie dziewczyny jesteście przesądne'
J za 3 miesiące będę świadkową ;p i Nie mam pojęcia czy się sprawdzę. Wielki stres i w ogóle. Mam tylko nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze To mój pierwszy raz więc wiecie
Wysłany: Pon Mar 21, 2011 8:47 pm Temat postu: Re: Rola świadkowej
[quote="agafik"]Właśnie sie dowiedziałam, że zostanę świadkiem na ślubie mojej przyjaciółki i nie mam pojęcia co jest zadaniem świadkowej, oprócz podpisu w Kościele i przygotowania wieczoru panieńskiego... [/quote]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach