Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 12:10 pm Temat postu:
ja sie wymeldowałam przez telefon gdyby nie ojcowe chody to by to w ogóle nie przeszło _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Dołączył: 14 Sie 2008 Posty: 12479 Pomocy: 19 Skąd: Zduńska Wola Data ślubu: Chcę o niej zapomnieć Wiek: 38
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 12:36 pm Temat postu:
Ja paszport też powinnam wymienić, zwłaszcza że w niedzielę wybywamy z PL, ale nie wymieniam teraz, i tak bym nie zdążyła odebrać przed wyjazdem.
Tata mówi żebym nowego dowodu nie brała, bo mi czaem wypadnie na granicy i zobaczą że ja to nie ja
A w ogóle przy wymianie dowodu to doszłam do kolejnego wniosku, że jak chce sie być miło traktowanym, to trzeba mieć znajomości. Bo:
Byłam po wniosek o wymianę dowodu. Babka z wielką łaską udzieliła mi informacji co mam ze sobą mieć przy składaniu wniosku. 2 dni później byłam z mamą (włąścicielem naszego mieszkania) sie zameldować. Była ta sama babka. A że moja mama (ja sie tu nie chwalę ) jest dość wysoko postawiona w naszym mieście, to juz byłam miło traktowana. Popełniałam tyle byków przy wypełnianiu meldunku (to była godzina chwilę po 7, więc nie myślałam jszcze logicznie), że jakby nie wiedzieli, że moja mama to TA osoba, to by mnie zjechali za wszystko, nawet za to, że żyję
Dobra, składam wniosek, ta kobita nie miała akurat dla mnie czasu, dała mój wniosek innej z pytaniem "Zajmiesz sie wnioskiem Marysi córki?" I tak chłopak, który wchodził jakąś długą chwilę przede mną, dostał papier w celu sprawdzenia danych prawie równo ze mną.
Na nowy dowód miałam czekać miesiac, a już do odbioru był po tygodniu. Dla porównania - mój brat w tym roku wyrabiał dowód. Czekał miesiąc. Nie wiedzieli, że jest synem TEJ J.
Wkurzają mnie takie sytuacje _________________ [img]http://img822.imageshack.us/img822/755/98022762.jpg[/img] [img]http://www.suwaczek.pl/cache/25fb985604.png[/img]
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/ee5849e49b.png[/img] Moje trzecie dziecko www.logomama.pl
Przykre to. Ale nie ma w sumie rady na to, jak takie sytuacje wyeliminować. Ludzkiego podejścia i charakteru tak łatwo się nie zmieni. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvanli36t2a954.png[/img]
Niestety, ale takie sytuacje są jeszcze bardzo częste _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/BKuxp2.png[/img][/url]
[url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/vumd82n.png[/img][/url]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : Poprzedni1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
gdyby nie ojcowe chody to by to w ogóle nie przeszło 
) jest dość wysoko postawiona w naszym mieście, to juz byłam miło traktowana. Popełniałam tyle byków przy wypełnianiu meldunku (to była godzina chwilę po 7, więc nie myślałam jszcze logicznie), że jakby nie wiedzieli, że moja mama to TA osoba, to by mnie zjechali za wszystko, nawet za to, że żyję 
