Wysłany: Wto Sie 18, 2009 10:13 am Temat postu: Jak Paulina poznała Janusza :)
Dziś mija 4 lata odkąd poznałam mojego przyszłego męża Z racji tego, że jestem sentymentalna, trochę pozanudzam Was wspomnieniami
18.08.2005 obudziłam się rano, jak zwykle w wakacje, około godziny 9:30, 10. Moja ciocia, która zajmowała się moją 4-letnią wtedy siostrą zawołała: Paulina popatrz przez okno jaki ładny chłopak pracuje u wujka. (Wujek budował dom, a Janusz pracował tam jako pomocnik majstra). Ja oczywiście wyjrzałam - 'no rzeczywiście przystojny ". Ale co z tego, napewno ma dziewczynę...
Poszłam odwiedzić babcię (trzeba było przejść obok budowy). Janusz gdy mnie tylko zobaczył stanął jak wryty i powiedział "cześć". Ja też i poszłam szybko do babci. Gdy wracałam Janusz uśmiechał się mieszając w betoniarce zaprawę. Przez ten dzień oczywiście "przypadkiem" odwiedzałam babcię chyba co godzinę albo spacerowałam po ogrodzie.
Myślę - taki fajny chłopak - pasowałoby co zagadać. Ale przecież ja nie zacznę rozmowy! Gdzie ja osoba nieśmiała, która by nie odważyła sie powiedzieć słowa przy obcym chłopaku, miałabym rozmawiać z tym przystojniakiem.
Kilka dni później majster poprosil mnie, żebym pojechała rowerem do apteki kupić mu plastry na bolące korzonki. Pojechałam i gdy wróciłam Jausz poraz pierwszy coś do mnie zagadał. Parę słów, już nie pamiętam nawet co, a na to majster - w pracy się nie rozmawia z dziewczynami tylko się pracuje! No i szansa na kontakt zniknęła...
Ale ja - jak coś sobie zaplauję - to dokonam. Napisałam swój numer telefonu na drzwiach od stodoły to był chyba mój najlepszy pomysł w życiu W czasie przerwy obiadowej jakiś obcy numer puścił mi sygnałka od razu domyśliłam się kto ale póniej głupio mi było spotkać sę z nim twarzą w twarz. Chyba wziąl by mnie za jakąś zdesperowaną wariatkę, ktora wypisuje numer telefonu na drzwiach stodoły... Więc obserwowałam go z okna mjego pokoju.
Zaczęliśmy sms-ować, praca na budowie się skończyła... kontakt z Januszem przetrwał jakieś 4,5 miesiecy.
A potem odżył dopiero w Wigilię 2006 roku, gdy wysłałam mu życzenia świąteczne. Znowu zaczęliśmy smsować. Nasze pierwsze spotkanie odbyło się 25.08.2007 roku. A od 22.09.2007 jesteśmy już nierozłączni _________________ [img]https://www.suwaczki.com/tickers/piu3flw1k3o6vuhd.png[/img]
Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 8763 Pomocy: 47 Skąd: Śląsk Data ślubu: 3 lipca 2010 Wiek: 35
Wysłany: Wto Sie 18, 2009 10:16 am Temat postu:
Super historia
A motyw z numerem telefonu na stodole - genialny I co najważniejsze - skuteczny _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davm.daisypath.com/p72zp1.png[/img] [img]http://lpmm.lilypie.com/uXGfp1.png[/img][/url] [url=http://lilypie.com][img]http://lpmm.lilypie.com/ePxGp1.png[/img][/url]
Dołączył: 14 Sie 2008 Posty: 12479 Pomocy: 19 Skąd: Zduńska Wola Data ślubu: Chcę o niej zapomnieć Wiek: 38
Wysłany: Wto Sie 18, 2009 10:20 am Temat postu:
Podziwiam Ja nie wiem, czy bym się odważyła zostawić ot tak swój numer. Tak w gruncie rzeczy to chyba jestem bardziej nieśmiała _________________ [img]http://img822.imageshack.us/img822/755/98022762.jpg[/img] [img]http://www.suwaczek.pl/cache/25fb985604.png[/img]
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/ee5849e49b.png[/img] Moje trzecie dziecko www.logomama.pl
[quote="m_madzia"]Podziwiam Ja nie wiem, czy bym się odważyła zostawić ot tak swój numer. Tak w gruncie rzeczy to chyba jestem bardziej nieśmiała [/quote]
to była babci stodoła w sumie żadne jakieś "publiczne" miejsce, ale coś mi mówiło, że robie dobrze gdyby nie to, po zakończniu prac u wujka, już nigdy bym nie spotkała mojego obecngo narzeczonego
Wogóle jak sobie pomyślę ile mieliśmy przeszkód w naszym związku to jestem w szoku, że wszystko się ułożylo i będzie ślub... _________________ [img]https://www.suwaczki.com/tickers/piu3flw1k3o6vuhd.png[/img]
Dołączył: 14 Sie 2008 Posty: 12479 Pomocy: 19 Skąd: Zduńska Wola Data ślubu: Chcę o niej zapomnieć Wiek: 38
Wysłany: Wto Sie 18, 2009 12:14 pm Temat postu:
[quote="paulina7"][quote="m_madzia"]Podziwiam Ja nie wiem, czy bym się odważyła zostawić ot tak swój numer. Tak w gruncie rzeczy to chyba jestem bardziej nieśmiała [/quote]
to była babci stodoła w sumie żadne jakieś "publiczne" miejsce, ale coś mi mówiło, że robie dobrze gdyby nie to, po zakończniu prac u wujka, już nigdy bym nie spotkała mojego obecngo narzeczonego
Wogóle jak sobie pomyślę ile mieliśmy przeszkód w naszym związku to jestem w szoku, że wszystko się ułożylo i będzie ślub...[/quote]
Ale nie chodziło mi o to, że ktoś niepowołany będzie miał mój numer. Ja po prostu jestem nieśmiała i nie wiem czy potrafiłabym w ten sposób okazać niewątpliwe zainteresowanie osobnikiem płci przeciwnej _________________ [img]http://img822.imageshack.us/img822/755/98022762.jpg[/img] [img]http://www.suwaczek.pl/cache/25fb985604.png[/img]
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/ee5849e49b.png[/img] Moje trzecie dziecko www.logomama.pl
Świetna historia
No a pomysł ze stodołą mnie powalił !!! Jesteś Wielka! _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv737e1ihu9y.png[/img]
no super! czasami my kobiety musimy wziąć los w swoje ręce _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 3303 Pomocy: 3 Skąd: Tychy Data ślubu: 5, 6 czerwca 2010 Wiek: 36
Wysłany: Wto Sie 18, 2009 4:09 pm Temat postu:
Pomysł świetny. Czasem trzeba wziąść sprawy w swoje ręce. _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/849f7c9468.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyhijyhpma.png[/img]
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 2468 Pomocy: 4 Skąd: Kraków Data ślubu: 24.04.2010 Wiek: 38
Wysłany: Wto Sie 18, 2009 5:31 pm Temat postu:
super historia my nieśmiałe tak już mamy chyba,że jak trzeba to się mobilizujemy ja mojego narzeczonego też pierwsza na randkę zaprosiłam, teraz nie wiem jak ze swoim charakterem tego dokonałam _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2010_04_24_102_1.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/051/0510969b0.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzj44jd8c6low7.png[/img]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3Następny
Strona 1 z 3
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach