Ja właśnie dwa tygodnie temu dostałam takie zaproszenie;) do urzędu jedzie tylko rodzina najbliższa, a cała reszta ma zaproszenie od razu do lokalu;) wesele na 80 osób, więc nie wyobrażam sobie jak mieliby się wszyscy w urzędzie zmieścić
Dziwne rozwiązanie, choć mnie nic nie zdziwi. Mój narzeczony został zaproszony na ślub "z osobą towarzyszącą" choć jestem jego narzeczoną, a znam osobę, która zaprasza... to jest dopiero brak kultury.
Sytuacja podobna dotyczyła moich znajomych, którzy brali ślub w ambasadzie w Pradze czeskiej - taki romantyczny pomysł. Byli z nimi tylko rodzice i świadkowie, ale potem, jak przyjechali, zrobili wesele dla znajomych. Może to jest pomysł, jak ktoś nie lubi tłumów na ślubie?
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach